czwartek, 8 lipca 2010

Ajde Jano

Na początku muszę powiedzieć, że nie wiem co jest grane z komentarzami. Coś jest nie tak, bo nie da się ich dodawać. Mam nadzieję, że google to szybko naprawi. No ale przechodzę do właściwego posta;) Wakacje w pełni, więc można by coś napisać. Siedzę co prawda w pracy, ale nie absorbuje mnie ona aż tak, żeby nie mieć czasu na sklecenie posta;) Dziś coś o bałkańskich rytmach. Myślę, że świetną "przedstawicielką" tamtejszej kultury jest piękna ludowa pieśń "Ajde Jano". Czytając kilka źródeł dowiedziałem się, że to piosenka macedońska, aczkolwiek niektórzy mówią, że serbska. Dla mnie mało istotne, ważne że jest niesamowita. Sam jej tekst jak można się domyśleć jest o miłości, rzuceniu wszelkiego dobytku i oddaniu się jej - romantycznie:)
Istnieje dość sporo jej wersji, wcześniej znałem dwie, ale znalazłem jeszcze jedną całkiem fajną.
Może zacznę od mojej ulubionej i jakby nie patrzeć, po części naszej krajowej wersji. Wykonuje ją Nigel Kennedy, związany z Krakowem skrzypek wraz z zespołem jazzowym Kroke. Całość dopełnia swoim głosem Natacha Atlas. Cóż pozostaje, tylko słuchać:


Polecam przesłuchać płytę East Meets East , dużo starych, zapomnianych melodii w nowych wykonaniach.

Kolejne artysta który śpiewa Ajde Jano, to Asim Sarvan. Muzyk z Belgradu wykonuje piosenkę zdecydowanie bardziej ludowo pod względem dźwięków. Może się to wykonanie podobać, zwłaszcza ze względu na towarzyszące chórki, które nadają klimat podobny jak w karczmie;)


Na koniec piosenka o innym tytule i melodii, ale bardzo podobnym tekście. Chodzi o "Death", której autorem jest znany wszystkim w Polsce Goran Bregovic. Ciekawostką jest fakt, że piosenka znalazła się na ścieżce dźwiękowej do filmu "Arizona Dream".


To tyle na dziś, zapraszam do czytania i komentowania:)

0 komentarze:

Prześlij komentarz