sobota, 30 października 2010

Krakowski poranek

Dzisiejszy wpis ma na celu nie tyle porównanie muzyczne, co bardziej "klimatyczne". Dwa kawałki idealnie oddające sobotni leniwy poranek  pod ciepłą kołdrą, gdy na polu miasto spowijają mgły i smog. Szczególnie krakowski  smog jest specyficzny, czasami wręcz malowniczy, gdy kontrastuje  z niebieskim niebem.
Zacznę od mojej Królowej, głosu który ilekroć usłyszę przyprawia mnie o dreszcze. Kawałek pochodzi z 1984 roku, więc można się w nim poszukiwać jakiś ukrytych aluzji politycznych. Ja się niczego nie doszukuje - widzę tylko leniwy poranek:) Nieziemski teledysk.
Maanam - Krakowski spleen
 

Dla niewtajemniczonych(za wikipedią):
Spleen, splin - depresja, pesymistyczny dołek, stan przygnębienia i złości, ponury nastrój, apatia

Drugi kawałek, równie melancholijny i idealnie oddający klimat poranka, tym razem trochę młodszy. Jak dla mnie jeden z najoryginalniejszych artystów polskiej sceny muzycznej.
Świetliki - Delikatnienie


Od siebie polecam całą płytę, o tytule Złe Misie - radość dla uszu.

To tyle na dziś, pozdrawiam wszystkich którzy nie lubią wcześnie wstawać.

sobota, 16 października 2010

Paktofonika & Wolna Grupa Bukowina

Jesień wkroczyła na całego w rzeczywistość, a wraz z nią melancholijny nastrój. Mój organizm choćby nie wiem jak bardzo się opierał ulega i dopasowuje się do krajobrazu. Dlatego też w głośnikach ostatnimi dniami spokojne rytmy wiodą prym. Jednym z takich jest "W moich kręgach" Paktofoniki. Kawałek pochodzący z mistrzowskiej "Kinematografii". Niesamowity tekst o przyjaźni i "starych dobrych czasach". Piękna całości dodaje idealnie pasujący do wszystkiego bit.
Paktofonika - W moich kręgach

Zaciekawiony, pogrzebałem skąd pochodzą sample. Kopara mi opadła gdy znalazłem źródło. Okazało się, że ten kojący gitarowy fragment pochodzi z piosenki "Między nami" zespołu "Wolna Grupa Bukowina


Zespół znam, ponieważ jako zagorzały fan SDM, często słyszałem nawiązania do WGB na ich koncertach. Działał głównie w latach 70 i 80, specjalizując się w poezji śpiewanej. Poezja łączy pokolenia. Co prawda teksty ekipy ze Śląska różnia się trochę od tych wykonywanej przez grupę Wojtka Belona. Są to jednak tylko różnice w stylu, poziom liryczny jest w obu przypadkach nieprzeciętny:) Miło mnie zaskoczyła otwartość ekipy z PFK na takie stare kawałki.
Oby więcej takich niespodzianek.