piątek, 30 lipca 2010

The XX & Chris Isaak, Florence and The Machine, The Source

Post z cyklu "pomysły Papiera":). Tematem będą dwie piosenki zespołu brytyjskiego zespołu The XX. Kapela dość "młoda", bo powstała w 2005 roku w Londynie. Styl muzyki lekko melancholijny, widać tu duży wpływ lat 80, szczególnie jeśli chodzi o elektroniczne partie muzyczne. Harmonijnie wymieszane wokal męski i żeński tworzą bardzo miłe dla ucha połączenie.
Pierwszy kawałek pochodzi z debiutanckiego albumu XX. Piosenka nosi tytuł "Infinity" (nie mylić z pewnym dyskotekowym hitem polskich dyskotek). Kawałek świetny, od razu wpada w ucho, lekka psychodela.
The XX - Infinity


Słuchając tej piosenki od razu zaczyna mi się coś kojarzyć w głowie i przypominać jedna piosenka. Nie tylko mi zresztą. Posłuchajmy więc.
Chris Isaak - Wicked Game:


Słychać podobieństwa gołym uchem w melodii i wokalu. Trudno uwierzyć, że ten teledysk po wyemitowaniu został okrzyknięty jako jeden z najseksowniejszych jakie powstały (z dzisiejszymi teledyskami z Vivy chyba by jednak przegrał:P).

A teraz druga piosenka The XX. Tytuł to "You Got The Love". Tutaj sprawa jest ciekawa, gdyż The XX zrobili remix piosenki wykonywanej przez zespół Florence and The Machine, którzy to z kolei zrobili cover zespołu The Source. Bardzo mi się podoba wokal dodany do kawałka, bez zbędnego krzyku, działający jak melisa:) A teraz po kolei wszystkie 3 kawałki.
The XX - You Got The Love


Florence and The Machine - You Got The Love


I na miłe zakończenie...
The Source - You Got The Love

wtorek, 27 lipca 2010

O tym skąd Fisz & Emade biorą sample.

W którymś z postów na początku pisałem o "Czerwonej Sukience" Fisza. Myślę, że warto zgłębić się w inne kawałki Braci Waglewskich, dlatego też pokusiłem o wyszukanie piosenek, z których DJ Emade skomponował 3 podkłady.
Na początek może coś z płyty, która nie dawała mi żyć w spokoju całą zeszłą wiosnę i wakacje (i dalej mnie prześladuje, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu:)) Chodzi o płytę "Heavi Metal", pełną nawiązań do młodości braci i oldschoolowych bitów.
Zacznę od mojego faworyta z płyty, a może i całej twórczości Fisza Emade, czyli kawałka "Heavi Metal". Ile razy słyszę go w głośnikach, tyle samo razy przypominają mi się krakowskie Juwenalia, na których to Fisz & Emade grali koncert w 2009 roku:D Posłuchajcie i zwróćcie uwagę w podkładzie na powtarzający się w kółko fragment męskiego głosu.
Fisz & Emade - Heavi Metal


A teraz posłuchajcie tej piosenki:
The Electric Prunes - Holy Are You


Myślę, że nie trzeba wybitnego słuchu, żeby usłyszeć podobieństwo:D

Drugi kawałek, który wziąłem pod magiel to "Szef Kuchni". Tutaj już nie musiałem się wysilać w specjalne szukanie, bo od razu słychać skąd wzięty jest fragment podkładu.
Fisz & Emade - Szef Kuchni


I teraz hit zespołu AC DC - Hells Bells


Skoro płyta nazywa się Heavi Metal, to ciężko się dziwić, że i sample pochodzą z heavy metalu:)

Ostatni kawałek to już inna płyta, trochę inny również klimat. Kawałek, który od dawna nie znika z playlisty moich ulubionych, zatytułowany "Polepiony", z płyty Polepione Dźwięki. Idealny na skołatane nerwy.
Fisz - Polepiony


I piosenka z której zaczerpnięto sample do podkładu:
Miles Davis - Blue in Green


Kolejny posty już wkrótce. Pozdrawiam

niedziela, 25 lipca 2010

Crockett's Theme

Na początku chciałem podziękować czytelnikowi, który mi podsunął mnóstwo pomysłów na posty. Chciałem to zrobić w komentarzu, lecz nie mogę tego zrobić z powodu jakiegoś błędu w kodzie. Papier (mogę tak pisać Twój nick?) chyba czyta mi w myślach, bo wspomniał w komentarzu o "Crockett's Theme", o którym to już wcześniej planowałem napisać;)
Ale wracając do tematu. Być może nie każdy zna tytuł, ale melodię zna każdy:
Jan Hammer - Crockett's Theme

Gdy słyszę ten o kawałek od razu widzę przed oczyma gorące plaże Miami i ferrari testarossa. Obydwa motywy pochodzą oczywiście z serialu "Policjanci z Miami", dzięki to któremu "Crockett's Theme" zyskało światową popularność. Autorem melodii jest pochodzący z Czech kompozytor Jan Hammer. Po raz pierwszy utwór ujrzał światło wraz z emisją serialu w 1984 roku. Został też wydany na płycie Hammera Escape From Television w 1987 roku.
Pojawiło się kilka coverów tego utworu.
Pierwszy z nich to nie tyle cover, co wykorzystanie melodii Hammera w intro piosenki "Silent Night" przez zespół Children of Bodom. Jeśli ktoś nie lubi słuchać growlu to niech się ograniczy do pierwszych kilkunastu sekund:D
Children of Bodom - Silent Night

Następny kawałek to już regularny cover. Zespół FPU i całkiem przyjemna dla ucha elektroniczna nuta, taka trochę "nowocześniejsza" wersja.
FPU - Crockett's Theme

Czas na kawałek, który zasugerował Papier, który to z początku brzmi dość podobnie do Crockett's Theme. Czyżby zespół Dead By Sunrise pożyczył sobie krótkiego sampla do swojej piosenki? Oceńcie sami:
Dead By Sunrise - Let Down


Nie mógłbym w tym poście pominąć dość popularnej, "odświeżonej" wersji, nagranej przez samego Hammera wraz z raperem TQ w 2006 roku. Kawałek odniósł spory komercyjny sukces, patrząc na to, że możemy go często usłyszeć w popularnych rozgłośniach.
Jan Hammer Project & TQ - Crockett's Theme 2006

Na koniec ciekawostka. Jeśli ktoś grał w GTA Vice City, mógł usłyszeć Crockett;s Theme w fikcyjnym radiu Emotion 98,3.
To tyle na dziś, do następnego posta;)

środa, 21 lipca 2010

Joe Satriani & Coldplay

Dziś post o dwóch kawałkach - jednym znanym drugim trochę mniej. Temat poruszony w komentarzach do innego posta, więc uznałem, że warto by tu co nieco o nim napisać:)
Wszystko zaczęło się od słynnej piosenki zespołu Coldplay "Viva La Vida promującej album o tym samym tytule. Kawałek szybko stał się hitem a krążek rozszedł się w wielomilionowym nakładzie. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie Joe Satriani, który po usłyszeniu "Viva La Vida" poczuł "ukłucie w sercu", bynajmniej nie z zachwytu. Wirtuoz gitary uznał że Coldplay bez jego zgody zainspirował się jego piosenką "If I Could FLy". W związku z tym Satriani pozwał zespół Coldplay oskarżając plagiat. Jedno jego pozew sąd w Kalifornii odrzucił. Chris Martin zarzekał się, że to czysty przypadek. Jednak osobiście wydaję mi się, że za dużo podobieństw w tych piosenkach.
Najlepiej będzie jak sami posłuchacie. Najbardziej wpada w ucho podobieństwo gitary solowej Satrianiego i śpiewu Martina z początków obydwu piosenek.
Joe Satriani - If I Could Fly


Coldplay -Viva La Vida

poniedziałek, 19 lipca 2010

Trzyha & Maanam & Czesław Niemen

Zapytałby ktoś co ma wspólne hip-hopowy skład Trzyha z Maanamem? Wydawałoby się, że niewiele, a jednak...
Może co nieco o Trzyha. Skład ten pochodzi jeszcze z czasów gdy hip-hop raczkował w Polsce. Powstał w roku 1996, kiedy to kawałki wydawane były na nielegalnych kasetach. Grupę założyli Jan Marian i TDF (znany dziś bardziej jako TEDE). Piosenka którą chce dziś porównać nigdy nie została wydana w formacie cyfrowym i pochodzi z kasety, więc jakość nie jest najlepsza, ale sedno każdy usłyszy:)
Trzyha - 40 stopni w cieniu

Melodia z podkładu znana chyba każdemu. Dla porównania podam oczywiście oryginał, tak dla formalności:)
Maanam - Kocham Cię Kochanie Moje


Style, zespoły i piosenki zupełnie różne. A jednak wydaje mi się, że melodia świetnie pasuje do "wakacyjnej" piosenki Trzyha. Tede ma chyba jakiś sentyment do starych hitów, patrząc choćby na jego duet ze Zdzisławą Sośnicką:)

Jest jeszcze drugi kawałek, rymowany wraz ze składem Wzgórze Ya-Pa-3. Trzyha przyjęło już wtedy nazwę Warszawski Deszcz. Piosenka "Mam tak samo jak Ty" i tym razem inspiracja Czesławem Niemenem.
Wzgórze & Ya-Pa-3 & Trzyha/Warszawski Deszcz - Mam tak samo jak Ty


I dla porównania:
Czesław Niemen - Sen o Warszawie


W erze JP i innego badziewia brakuje mi takiej muzyki.

piątek, 16 lipca 2010

Anniversary Song

Dziś piękna piosenka, wykonana przez dwie równie piękne panie.
Eva Cassidy, to przykład wokalistki, która nie doczekała do swojej światowej kariery. Śpiewająca w pubach i na drobnych koncertach, znana za życia tylko w stanie Waszyngton nagrała mnóstwo pięknych utworów. Zmarła w 1996 roku na raka, mając zaledwie 33 lata. 2 lata później została wydana płyta z jej piosenkami "Songbird" która okazał się sukcesem zdobywając pierwsze miejsca na listach przebojów. Piosenka, którą chce dziś przedstawić czyli "Anniversary Song" to ballada pochodząca z albumu "Time after time".
Eva Cassidy - Anniversary Song


Druga wokalistka, która zaśpiewała "Anniversary song" to Katie Melua. Katie znana jest z tego, że jest wielką fanką Evy. Na jej cześć nagrała piosenkę "Faraway voice". Natomiast "Anniversary song" pochodzi z koncertowego albumu "On The Road Again" - rok 2004. Pozostaje tylko posłuchać i się wyciszyć:)
Katie Melua - Anniversary Song

To tyle na dziś, pozdrawiam:)

piątek, 9 lipca 2010

Maanam & Led Zeppelin

W jednym z komentarzy czytelnik podsunął mi pomysł, żeby porównać piosenki "Szał niebieskich ciał" zespołu Maanam i "Tea for one" nagrane przez Led Zeppelin. Muszę się przyznać, że drugiego kawałka nie znałem. Przesłuchałem więc obydwa i słychać między nimi dość spore podobieństwo, szczególnie w perkusji i gitarze. Myślę, że to przypadek, jednak warto poznać obydwa kawałki, bo są piękne:)
Na początek klasyk z 1976 roku, wydany na płycie Presence. Początek szybki, żeby za chwilę przejść do bardzo spokojnego, które można potem skojarzyć w piosence Maanamu.
Led Zeppelin - Tea For One


A teraz czas na drugi kawałek, pewnie bardziej znany. Piękna ballada Maanamu, jak to w stylu kory o miłości:) Album Maanam z 1981, więc niewiele starszy od ballady Jimiego Page'a.
Maanam - Szał niebieskich ciał


Podobieństwa nie są może idealne, ale wprawne ucho łatwo je wychwyci.

czwartek, 8 lipca 2010

Ajde Jano

Na początku muszę powiedzieć, że nie wiem co jest grane z komentarzami. Coś jest nie tak, bo nie da się ich dodawać. Mam nadzieję, że google to szybko naprawi. No ale przechodzę do właściwego posta;) Wakacje w pełni, więc można by coś napisać. Siedzę co prawda w pracy, ale nie absorbuje mnie ona aż tak, żeby nie mieć czasu na sklecenie posta;) Dziś coś o bałkańskich rytmach. Myślę, że świetną "przedstawicielką" tamtejszej kultury jest piękna ludowa pieśń "Ajde Jano". Czytając kilka źródeł dowiedziałem się, że to piosenka macedońska, aczkolwiek niektórzy mówią, że serbska. Dla mnie mało istotne, ważne że jest niesamowita. Sam jej tekst jak można się domyśleć jest o miłości, rzuceniu wszelkiego dobytku i oddaniu się jej - romantycznie:)
Istnieje dość sporo jej wersji, wcześniej znałem dwie, ale znalazłem jeszcze jedną całkiem fajną.
Może zacznę od mojej ulubionej i jakby nie patrzeć, po części naszej krajowej wersji. Wykonuje ją Nigel Kennedy, związany z Krakowem skrzypek wraz z zespołem jazzowym Kroke. Całość dopełnia swoim głosem Natacha Atlas. Cóż pozostaje, tylko słuchać:


Polecam przesłuchać płytę East Meets East , dużo starych, zapomnianych melodii w nowych wykonaniach.

Kolejne artysta który śpiewa Ajde Jano, to Asim Sarvan. Muzyk z Belgradu wykonuje piosenkę zdecydowanie bardziej ludowo pod względem dźwięków. Może się to wykonanie podobać, zwłaszcza ze względu na towarzyszące chórki, które nadają klimat podobny jak w karczmie;)


Na koniec piosenka o innym tytule i melodii, ale bardzo podobnym tekście. Chodzi o "Death", której autorem jest znany wszystkim w Polsce Goran Bregovic. Ciekawostką jest fakt, że piosenka znalazła się na ścieżce dźwiękowej do filmu "Arizona Dream".


To tyle na dziś, zapraszam do czytania i komentowania:)

piątek, 2 lipca 2010

American Pie

Witam pod dłuższej przerwie. Sesja w końcu zakończona, więc mogę się wziąć za jakiegoś posta.
Ktoś, widząc tytuł, mógłby pomyśleć, że będę pisał o słynnym filmie dla nastolatków. Będzie to jednak coś ambitniejszego (mimo wszystko bardzo lubię oglądać pierwsze 3 części:P).
Wszystko zaczęło się w 1959 roku, kiedy to w katastrofie lotniczej zginęła trójka ikon amerykańskiego rocka. Buddy Holly, J.P. "The Big Proper" Richardson i Ritchie Vallens (La Bamba). Wydarzenie to silnie wpłynęło na młodego jeszcze wtedy Dona McLean'a, który nagrał w 1971 roku piosenkę poświęconą właśnie tej katastrofie. I to na niej się skupię. Powtarzające się w tekście słowa "The day the music died" stały się wręcz synonimem katastrofy. "American Pie" ukazała się na albumie o tym samym tytule. Przez wiele miesięcy była hitem w USA i na świecie i myślę, że nawet dzisiaj każdy zna jej melodię, jeśli nie z oryginału, to na pewno z coverów.
Don McLean - American Pie


Kawałek jest długi, ale jak go słucham to w ogóle nie odczuwam jakiegoś znudzenia i jak się skończy to mam ochotę słuchać dalej... Coś w nim jest niesamowitego. Może piękny tekst czy melodia - których tak trudno doszukać w dzisiejszym "przemyśle" rozrywkowym. Przypuszczam, że wiele osób zna jednak słowa "American Pie" z zupełnie innej piosenki. Najbardziej znany współcześnie cover zrobiła Madonna. Różni się on znacznie od oryginału. Piosenka została skrócona i dostosowana do kanonu muzyki rozrywkowej. Mimo to cover bardzo udany. Sam Don McLean pochwalił wykonanie gwiazdy popu.
Madonna - American Pie


Dla równowagi pokaże też mniej znane wykonania.
Na początek pierwszy anglojęzyczny cover, znany z serialu "The Brady Brunch". Rok 1972.


Następnie cover po hiszpańsku, który wykonał artysta z Nikaragui Hernaldo Zuniga. (właściwa piosenka zaczyna się od 28 sekundy):


Dość ciekawą wersję wykonał w 1989 roku zespół Killdozer. Mocny kawałek:


Ciekawie też prezentuje się wykonanie Chrisa de Burgh'a z 2008 roku:


Na koniec coś z przymrużeniem oka, czyli słynny prześmiewca Weird Al Yankovic, który dość zmyślnie przerobił tekst oryginału.
Weird Al Yankovic - The Saga Begins