"Wish you were here". Myślę, że każdy ją choć raz w życiu słyszał. Kawałek legendarny podobnie jak autorzy. Wydany na albumie o takim samym tytule w 1975 r. mimo upływu lat nie traci świeżości. Autorem tekstu jest Rogers Waters. Podobnie jak na całym albumie "Wish you were here" nawiązywał do rozstania członków Pink Floyd z Sydem Barrettem, który popadł w chorobę psychiczną. Utwór stał się hitem, dlatego też powstało sporo coverów, którymi się teraz zajmę:D
Na początek zespół Velvet Revolver i ich kapitalne koncertowe wykonanie:
Następni wykonawcy to zespół Sparklehorse wraz z pomocą Thoma Yorke'a z Radiohead:
Następna wersja trochę z innej bajki - hip hopowa wersja i raper Wyclef Jean. Nawet całkiem, całkiem. Zdaję mi się, że kilka lat temu nawet ją w komercyjnych rozgłośniach słyszałem:
I znowu powrót do rockowego klimatu wraz z duetem Rodrygo i Gabriela . Dzisiejszy kawałek akustycznie(nie licząc publiczności:)
Na koniec wersja reggae w wykonaniu Alpha Blondy:
Jak sesja pozwoli to może coś jeszcze sklecę w tym tygodniu;)
poniedziałek, 7 czerwca 2010
Wish you were here
00:31
Alpha Blondy, Pink Floyd, Radiohead, Rodrygo y Gabriela, Roger Waters, Sparklehorse, Syd Barrett, Thom Yorke, Velvet Revolver, Wycleaf Jean
No comments
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz